31 gru 2011

Poprzez "Trzecią falę nowoczesności" do zagłady narodu polskiego ?

CENTRUM
ZRÓWNOWAŻONEGO
ROZWOJU

______________________________________________________________
90 – 401 Łódź ul. Legionów 2 ; tel./fax: 0 42 633 12 80

e-mail: czr1@poczta.onet.pl; www.czr.org.pl

Łódź, dn.31.12.2011r.

Opinia do projektu Długookresowej Strategii Rozwoju Kraju p.n. „Polska 2030. Trzecia fala nowoczesności”

Z uwago na brak czasu właściwego do zapoznanie się z opracowaniem tak obszernym i o takiej wadze merytorycznej, opinia siłą rzeczy ma charakter ogólny.

W naszej ocenie, Długookresowa Strategia Rozwoju Kraju jest opracowaniem nieuzasadnionym logicznie, co do:
  1. Nazwy - co to jest trzecia fala nowoczesności, od kiedy i w jaki sposób liczona?
  2. Konstrukcji opracowania - opartej na wizji urzędniczej problemów i rozwiązań, bez ustalenia celów rzeczywistych, które powinny zostać określone w wyniku analizy i diagnozy (stanu, trendów, barier, potencjału), za taką bowiem nie można uznać opracowanie „Raport – Polska 2030”.

  3. Kompletnego braku ingerencji w system polityczny, legislacyjny, rządowy, będący przyczyną słabości państwa

  4. Braku systematyki, wynikającego z braku definicji obszarów problemowych i mapy problemów wymagających interwencji w postaci strategicznych działań. Według CZR, problemy wymagające interwencji to m. innymi:

a) Problemy polityczne

    • upartyjnienie systemu zarządzania państwem, w którym lobbystyczne interesy małej grupy (marginesu poniżej 1%) dominują nad interesem państwa i obywateli (serwilizm, korupcja, rządy służb specjalnych)

    • przerost administracji, stanowiący specjalnie wyhodowany najwierniejszy elektorat do poziomu ponad 64 osoby/1000M (rekord świata) t.j. dwukrotnie więcej niż w starej UE 15 (32 osoby/1000M), USA – 22, Norwegia, Szwajcaria poniżej, w Polsce w 2004r. było 42. Koszt nadmiernej administracji stanowi wartość dziury budżetowej.

    • uzależnienie polityków polskich od interesów UE (likwidacja przemysłu stoczniowego, cukrowniczego, itd.), Niemiec i Rosji (Nord Stream, przejęcie ok. 20% koncesji na gaz łupkowy przez Gazprom), lobby globalnego biznesu (oddanie zasobów gazu łupkowego, celowe uzależnienie Polski od globalnego systemu finansowego – MFW, korporacji finansowych, banków, etc.)

    • utrata podstaw rozwoju przedsiębiorczości polskiej poprzez prywatyzację majątku narodowego, przekazanie go podmiotom zagranicznym

b) Problemy społeczne

    • zbudowanie przez kolejne rządy po 1989r. trwałych systemowych podstaw tworzenia biedy, w tym bezrobocia, bezdomności, wykluczenia społecznego, obejmujących 1/3 społeczeństwa

    • dezinformacja i manipulacja informacją przez zależne lobbystycznie media publiczne

    • brak bezpieczeństwa bezpośredniego, socjalnego i energetycznego obywateli (ubóstwo energetyczne)

    • ograniczony dostęp do wiedzy, nauki, innowacji

c) Problemy ładu przestrzennego

    • niewykorzystywanie międzynarodowego potencjału logistycznego skrzyżowania TEN-T II i VI (Multimodalne centra logistyczne, cargo lotnicze)

    • dewaluacja potencjału kolejowego (m.in. brak realizacji projektu „Tiry na tory”)

    • brak ochrony zasobów rolnych, leśnych, przyrodniczych, mieszkalnych, zasobów geotermalnych, wód powierzchniowych i podziemnych (wydanie koncesji obszarowych na węglowodory na 1/3 terytorium Polski wykluczają ochronę tych zasobów)

d) Problemy ekonomiczne

  • celowe uzależnienie (poprzez nadmierne zadłużanie) finansów państwa od globalnego, korporacyjnego systemu lichwiarskiego opartego na emisji pustego pieniądza

  • podporządkowanie interesów Polski interesom UE i globalnemu lobby neoliberalnemu

  • oddanie majątku produkcyjnego za max. 10% wartości podmiotom uzależnionym od od kapitału zagranicznego, które transferują dochody uzyskane w Polsce za granice (generator biedy)

  • celowe pozbawienie Polski bezpieczeństwa energetycznego poprzez „prywatyzację” energetyki wraz z zasobami (za kilka % wartości)

  • oddanie zasobów energetycznych lobby globalnego biznesu korporacyjnego i Gazpromowi (gaz łupkowy i tzw. złoża towarzyszące węgla, rud metali, wód leczniczych, mineralnych i termalnych, solanek) – utrata majątku wielobilionowej wartości, utrata bezpieczeństwa narodowego, energetycznego, finansowego, terytorialnego z uwagi na możliwość wywłaszczania obecnych właścicieli nieruchomości przez koncesjonariusza na powierzchni 1/3 kraju

  • monopolizacja (obecna i planowana) rynku energii konwencjonalnej i jądrowej, gwarantująca wysoką cenę energii, zamiast dostępu do energetyki geotermalnej i OZE, alternatywnej i rozproszonej, jako źródeł energii czystej i taniej

  • ograniczenie możliwości rozwoju regionalnego przez obciążenia samorządów obowiązkami rządowymi bez cedowania środków

e) Problemy środowiskowe

  • systemowe odsuwanie samorządów, NGO i obywateli od udziału w decyzjach środowiskowych, powstających dla podmiotów nastawionych na zysk, kosztem środowiska

  • zadłużanie samorządów przez rząd (cedowanie dodatkowych obowiązków bez cedowania środków) ze szkodą na realizację projektów socjalnych i ochrony środowiska.

  • wyjęcie pieniądza z miejsca problemów środowiskowych (gmina), konsumowanego przez agendy zbierające i rozdające, zamiast pozostawienia środków w gminie

  • celowa blokada OZE (np. na 1 panel fotowoltaiczny trzeba uzyskać koncesję) i geotermii

W/w problemy w Strategii nie zostały zauważone lub nie zostały zdefiniowane.


Strategia ma się opierać na trzech „Filarach”


„Filar innowacji”, bez założenia w Strategii wyraźnego wzrostu środków do poziomu krajów rozwiniętych na edukację, naukę na poziomie wyższym, instytucje B+R+W, nie będzie podstawą do jakiegokolwiek rozwoju, zwłaszcza zwiększenia innowacyjności. Planowana prywatyzacja nauki wyższej nie zapewni wzrostu innowacji w obszarze ekonomicznego rozwoju państwa. Tego rodzaju komercjalizacja nauki jest jej kanalizowaniem w kierunku zawłaszczania innowacji na rzecz globalnego biznesu. Brak rozwiązań wsparcia dla innowacji w zakresie rodzimej przedsiębiorczości.


„Filar efektywności” bez koniecznych zmian w polityce i administracji nie tylko nie stworzy podstawy do pozytywnych zmian, przeciwnie, utrwali degradacyjny trend stagnacji państwa i społeczeństwa.


„Filar równoważenia terytorialnego” wiąże się z oczywistą potrzebą równania szans wsi do miast, Polski wschodniej do centralnej, co nie może być nowym impulsem rozwoju kraju.


Wszystkie „Filary”, dołączone 25 „wyzwań” i „100 projektów” stwarzają pozory uporządkowania. W istocie jest to opracowanie chaotyczne, pomijające rzeczywiste problemy i ich diagnozę, których rozwiązanie powinno być celami szczegółowymi w poszczególnych obszarach problemowych.

W systematyce rozwoju zrównoważonego i zintegrowanego są to:

Polityka i administracja (zupełnie pominięte),

Społeczeństwo,

Ekonomika (w tym gospodarka i finanse),

Ład przestrzenny,

Środowisko (traktowane w Strategii marginalnie, np. bez analizy potężnego ubytku dostępu do wód na skutek wprowadzenia technologii szczelinowania hydraulicznego dla 2000 odwiertów na terenie kraju).


Jak wynika ze Strategii i proponowanych poszczególnych rozwiązań, cały ciężar kosztów planowanych przedsięwzięć będzie jedynie przez narzucenie dodatkowych obciążeń społeczeństwu, a nie w wyniku systemowych zmian, wykorzystania kapitału materialnego (autorzy uznali, że już go nie ma lub nie będzie lub nie jest możliwy do odzyskania w czasie realizacji Strategii), potencjału lokalizacji, zdolności dodatkowego wytwarzania dóbr w wyniku pracy ludzkiej (narodowego wysiłku zbiorowego).


Wnioski:

  1. Strategia jest dokumentem aspołecznym. Zakłada dodatkowe obciążenia dla społeczeństwa, takie jak:

    • ujednolicenie dla wszystkich towarów i usług, w tym dla rolnictwa stawki VAT do poziomu 19%, co spowoduje wzrost cen m.in. żywności

    • wprowadzenie dodatkowych podatków, w tym od majątku

    • likwidacja KRUS

    • podatek węglowy

    • Obciążenie społeczeństwa realizacją wydłużeniem czasu pracy w przedziale od 15 do 67 lat (czyżby do pracy miały pójść dzieci?)

    • brak wizji funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej i społecznej

  1. Strategia zakłada dodatkowe obciążenia dla przedsiębiorców i zagraża rozwojowi rodzimej przedsiębiorczości, poprzez:

    • wprowadzenie i utrwalenie systemu zachęt dla wejścia do Polski globalnego biznesu, ze szkodą dla biznesu rodzimego

    • podwyżkę stawki na ubezpieczenie rentowe i zdrowotne wraz z ich konsolidacją

    • utrwalenie barier administracyjnych dla tworzenia i funkcjonowania małej i średniej przedsiębiorczości

    • oddanie wszystkich zasobów surowcowych Polski w tym energetycznych globalnym koncernom jedynie za opłaty koncesyjne stanowiące ok. 0,1% wartości surowców

    • kontynuację wyprzedaży majątku narodowego tzw. „prywatyzacji” wszystkich sektorów gospodarki na rzecz biznesu globalnego

3.Strategia nie uwzględnia problemów środowiskowych, między innymi:

    • ochronę powietrza (stawianie na gospodarkę wysokoemisyjną, węglową, w tym odkrywki i elektrownie węgla brunatnego)

    • ochrony wód powierzchniowych i podziemnych w obliczu zagrożeń technologią szczelinowania hydraulicznego w co najmniej dwóch aspektach – zanieczyszczenia trwałego środowiska i obciążeń rekultywacyjnych oraz możliwości zczerpania zasobów wód pitnych podziemnych dla potrzeb szczelinowania kosztem braku wody w Polsce

    • ochrony gruntów rolnych i leśnych, obiektów przyrody, dziedzictwa kulturowego itd.

Przewidywane Strategią działania spowodują dalsze ubożenie społeczeństwa i wystawią je na wahania kryzysowe globalnej gospodarki kapitalistycznej, która w żadnym stopniu nie jest tożsama z zapisaną konstytucyjnie społeczną gospodarka rynkową. Obciążą fiskalnie i materialnie Polaków. Dopełniają wizję wywłaszczeń z dotychczas wypracowanego majątku przez poprzednie i obecne pokolenia, która jasno została zapisana w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, będącej opracowaniem komplementarnym do Strategii.

  1. Strategia, która powstała bez udziału społeczeństwa i samorządów, stoi w konflikcie z zasadami samorządności, zrównoważonego rozwoju, społeczną gospodarką rynkową i i innymi zapisami wynikającymi z Konstytucji RP.

  1. Strategia zgodnie ze wskaźnikami w kolejnych latach do roku 2030 jest Strategią stagnacji kraju, a zatem cofnięciem w rozwoju, a nie jego kreacją.

Podsumowanie


Strategia jest antyspołeczna i nie może uzyskać akceptacji społecznej.


Proponujemy dokonanie szerokiej debaty publicznej nad tym opracowaniem, przeprowadzonej we wszystkich miastach wojewódzkich, z udziałem organizacji pozarządowych, ekspertów różnych dziedzin i samorządów, w celu przygotowania dokumentu właściwego.


W obecnym dramatycznym stanie państwa, konsensus wszystkich stron: rządu, samorządu i społeczeństwa, z zachowaniem właściwych proporcji i wzajemnego poszanowania, jest niezbędny dla wypracowania kierunków realnego rozwoju Polski.



>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>



Całkowicie podzielamy powyższa opinię. Ponadto uważamy, że strategia dobitnie wskazuje jak wrogie Narodowi Polskiemu siły decydują o jego losie.
Jest to dokument zdrady narodowej pisany pod dyktando globalnych korporacji i wrogich, obcych sił z całkowitym pominięciem szerokiej debaty społecznej oraz interesu Narodu i Państwa Polskiego.
Autorzy strategii zapewne wiedzą, że ta strategia jest nie do przyjęcia przez społeczeństwo polskie, stąd tak wielki pośpiech i krótki czas na konsultacje.
Jest to strategia w której jak w lustrze odbijają się niekorzystne dotychczasowe działania i niecne zamiary doprowadzenia do biedy i zacofania oraz stopniowego unicestwiania Narodu Polskiego pod złudnym i obłudnym szyldem “trzecia fala nowoczesności”.
W rzeczywistości jest to raczej ” fala tsunami”, która ma zniszczyć Polskę i Polaków.Ta strategia jest “falą” nowoczesnego kolonializmu ze stopniowym odbieraniem praw tubylcom.
Istnieje słuszne społeczne przekonanie, że konsultacje są fikcją a wnioski i uwagi społeczeństwa są lekceważone. Rządzący i tak podejmują decyzje i stanowią prawo wedle własnego uznania, głównie w interesie wąskiej grupy osób z pogwałceniem praw innych obywateli.
Przyjęcie tej strategii i jej realizacja będą jednoznaczne z pozbawieniem się elit władzy prawa reprezentowania Narodu i Państwa Polskiego oraz spowoduje konieczność powołania Trybunału Obywatelskiego.

Forum Organizacji Pozarządowych
na Rzecz Obrony Praw i Własności Narodu
Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi
Stowarzyszenie Regionalne Wsi Urzecze “Łowiczanie”

Maria Bejda, Teresa Wojda

25 gru 2011

Mnóżmy zastępy aniołów dla ratowania Polski!


(...)
Podnieś rękę, Boże Dziecię,
błogosław ojczyznę miłą, 
w dobrych radach, 
w dobrym bycie
wspieraj jej siłę swą siłą 

(...)

 Z kolędy pt.: "Bóg się rodzi"


Niechaj asysta aniołów w stajence betlejemskiej 
roztoczy orędownicze moce nad Naszą Ojczyzną,
a trąby anielskie niechaj budzą uśpionych i zagubionych.
W zdrowiu, w radosnej rodzinnej atmosferze spędzanych 
Świąt Bożego Narodzenia

Życzy:
Maria Bejda, Teresa Wojda
Inicjatywa  Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi

                                                                                                                                   

20 gru 2011

Konieczny Trybunał Obywatelski na bezprawie w Polsce.


Teresa Wojda w pismach z 02 i 18.11.2011r. wystąpiła do Starosty Łowickiego w następujących sprawach:
• pomocy Starostwa Powiatowego w Łowiczu w organizacji międzynarodowej konferencji dotyczącej zagrożeń związanych z wydobyciem gazu ziemnego i podziemnego składowania CO2.
• zorganizowania nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Łowickiego na temat zagrożeń związanych z wydobywaniem gazu ziemnego i podziemnym składowaniem skroplonego CO2 z udziałem młodzieży szkolnej i przedstawicieli organizacji społecznych z całego powiatu.
• o zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy nowe prawo geologiczne i górnicze.
Z pisma Starosty Łowickiego wyraźnie wynika, że samorządy powiatowe tak jak i gminne nie reprezentują mieszkańców, a jedynie są agendą grupy rzadzącej Polską.
Najwyższy czas dostrzec, że w Polsce samorządy wszelkich szczebli (gminne, powiatowe czy wojewódzkie) są tylko fasadą, za którą kryją się działania wbrew woli i interesom społeczeństwa.
Władze samorządowe nie są zainteresowane dbaniem o bezpieczeństwo narodu polskiego. Sztaby antykryzysowe nie gwarantują nam żadnych zabezpieczeń na wypadek katastrof czy wojny. Pozbawiono nas nawet starych bunkrów, poprzez wydanie dyspozycji zamurowywania wejść.
Jak można wierzyć w dobre intencje Starosty Łowickiego skoro podjęto przeciwko T. Wojda i Stowarzyszeniu Regionalnego Wsi Urzecze "Łowiczanie" następujące działania:
• zrealizowanie przez jednostkę podległą starostwu wydawnictwa kalendarza z udziałem osób podszywających się pod zespół stowarzyszenia, pomimo zgłaszanych wielokrotnie protestów.
• z premedytacją zorganizowanie nagrania TVP z udziałem oszustów w chałupie weselnej w skansenie w Maurzycach (własność Muzeum w Łowiczu, podległe starostwu)
• wezwanie na przesłuchanie T. Wojda i M. Bejda w związku z art. 212. §2. k.k. co jest złamaniem art. 212. §4. k.k.
Prokurator w Łowiczu w rozmowie telefonicznej z M. Bejda uchylił rąbka tajemnicy, że sprawa dotyczy komentarza na temat Pana Starosty Łowickiego na łowickim forum internetowym. M. Bejda oznajmiła prokuratorowi, że nie ma nic wspólnego z tą sprawą i nie komentowała żadnych poczynań starosty a na przesłuchanie nie zamierza przyjeżdżać.
T.Wojda zamiast iść na przesłuchanie w Komendzie Policji w Łowiczu złożyła stosowną korespondencję do Prokuratury w Łowiczu.
***********************************************
Łowicz, 07.12.2011 r.
Teresa Wojda
Prezes Stowarzyszenia Regionalnego
Wsi Urzecze „Łowiczanie”.
Prokuratura Rejonowa w Łowiczu
W związku z nową możliwością stworzoną przez Prokuraturę Rejonową w Łowiczu i Komendę Powiatową Policji przyjmowania i ścigania przestępstw z art. 212. § 2 Kodeksu Karnego / w załączeniu wezwanie dla T. Wojda i M. Bejda/, wnoszę o niezwłoczne przeprowadzenie wnikliwego śledztwa i sporządzenie aktu oskarżenia wobec nieznanych mi osób, które pomawiają zarówno mnie jak i moją siostrę w komentarzach na forum internetowym przy petycjeonline.com, protest przeciw ustawie nowe prawo geologiczne i górnicze.
W najbliższym czasie dostarczę inne pomawiające wpisy znajdujące się na na innych forach internetowych np. lowiczanin.info.pl
Jestem osobą publiczną jak i moja siostra z racji prowadzonej społecznej działalności na rzecz kultury polskiej i obywatelskich działań w obronie Polaków i Polski przed zagrożeniami, które zsyłają wszelkie szczeble władzy.
Pomawiające, obrażliwe i naruszające dobra osobiste komentarze na forach internetowych pomawiają i poniżają mnie i siostrę w opinii publicznej oraz narażają na utratę zaufania potrzebnego do pełnionej funkcji i prowadzonej działalności, czym wyczerpują znamiona czynu z art. 212. § 2 Kodeksu Karnego.
W załączeniu:
1.      Kserokopia wezwania dla T. Wojda na przesłuchanie 07.12.2011 r. bez wymaganego prawem potwierdzenia a otrzymana 06.12.2011 r.
2.      Kserokopia wezwania dla M. Bejda na przesłuchanie 07.12.2011 r. bez wymaganego prawem potwierdzenia a otrzymana 06.12.2011 r.
3.      Komentarze, przykładowe pomawiające z forum na petycjeonline.com, protest przeciw ustawie nowe prawo geologiczne i górnicze .
4.      Wydruk publikacji: „Kolejny skandal – jak się marnotrawi środki publiczne- komentarz do tekstu autorstwa Prokuratora Okręgowego w Zielonej Górze pana Jana Wojtasika
Otrzymują:
Prokuratura Okręgowa w Łodzi
Prokurator Generalny
Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi
Do wiadomości:
Rzecznik Praw Obywatelskich.
***********************************************
Łowicz 25.11.2011 r.
Szanowny Pan
Jan Szul
Dyrektor TVP INFO
W związku z wyemitowaniem w Teleexpresie 22.11.2011 r. 
http://tvp.info/teleexpress/wideo/22112011-1700/5592097
nagrania, które zrealizowano w skansenie w Maurzycach 19.11.2011 r. co do którego wniesiony został protest z powodu naruszenia praw oraz dobrych obyczajów i zwyczajów, żądamy zaprzestania rozpowszechniania, zniszczenia materiałów oraz odszkodowania na konto Stowarzyszenia Regionalnego Wsi Urzecze "Łowiczanie". 
Proszę o zaproponowanie kwoty odszkodowania.
Proszę o poważne potraktowanie sprawy, również z powodu naruszenia praw autorskich.
Wystrój chałupy w której realizowano nagranie jest moim autorskim dorobkiem, autorską koncepcją. Stwierdzam, że zostały naruszone moje prawa autorskie.
Teresa Wojda
Maurzyce 08.12.2011r

Maurzyce 08.12.2011r

Maurzyce 08.12.2011r
Chałupa weselna po nagraniu TVP 19.11.2011 r.

1 gru 2011

Nam płaci Gazprom i wszyscy jesteśmy rosyjskimi agentami

 Fot. Łukasz Głowala
Mieszkańcy kaszubskich gmin bronią się przed eksploatacją gazu łupkowego
Helena Leman
 (...)
„Gaz łupkowy równa się zagłada!”, „Gazowi łupkowemu mówimy NIE!”, „Żadnych badań!” – to tylko niektóre hasła wznoszone przez mieszkańców gmin Sulęczyno i Stężyca na spotkaniu z przedstawicielami amerykańskiej firmy geofizycznej w niedzielę, 23 października, w Zdunowicach. Mieszkańcy nie kryją oburzenia. Najbardziej denerwuje ich to, że wszystko odbyło się potajemnie, bez konsultacji społecznych. Wójt gminy Sulęczyno Bernard Grucza próbuje tłumaczyć, że przecież 24 września odbyło się zebranie wiejskie poświęcone tej tematyce. – Kto o nim wiedział?! – krzyczą mieszkańcy. – Rolnicy z Węsior byli kompletnie zaskoczeni, pytali mnie, co mają znaczyć te pomarańczowe kable, co przez pola lecą – mówi Andrzej Muśko, jeden z organizatorów protestu.
(...)
Nie chcemy! Nie chcemy! – powtarzają zebrani i słyszą reakcję ze strony włodarza gminy: – To „nie chcemy” tutaj nic nie znaczy.
Joanna i Marek Stenka, młodzi gospodarze, nie wytrzymują. – Pewnie! Nic nie znaczymy!
(...)
Premier dla RMF 24 też powiedział, że problem z przeciwnikami wydobycia gazu łupkowego nie istnieje. Chociaż 90% ludzi z danego środowiska się nie zgadza, nikogo to nie obchodzi.(...)

27 lis 2011

Apel do Polaków z wszystkich zakątków świata.


BUDŹCIE POLAKÓW W POLSCE !
Jesteśmy ogłupiani przez niepolskie media, manipulowani i zastosowano na Polakach broń XXI, m.in. HAARP w celu zniewolenia oraz przejęcia terenów Polski przez obce siły wrogie narodowi polskiemu. 
Obce koncerny wydobywcze już rządzą w Polsce a prawo polskie stanowione jest pod ich dyktando. Przy tym uruchomiona została tak wielka machina propagandowa ogłupiająca Naród Polski, że nawet urzędnik, który jest świadom ogromnych zagrożeń dla naszego życia, boi się temu sprzeciwić, aby nie stracić pracy! 
Obce koncerny wydobywcze sponsorują konferencje pro-łupkowe, na których wypowiadają się przekupieni przez nich geolodzy, politycy i pracownicy instytutów.
Na konferencji w Warszawie w sprawie gazu łupkowego w dniu 24 listopada 2011r. Teresa Wojda miała wyjątkową okazję się o tym przekonać. 
W tej konferencji uczestniczyło ponad dwieście osób.
Preleganci wygłosili wiele niezgodnych z prawdą, bardzo stronniczych, propagandowych informacji na temat wydobywania gazu łupkowego.
Przedstawiciel Instytutu Geologicznego w Warszawie zaatakował naukowców z Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Łodzi odmawiając im prawa do zajmowania stanowiska w sprawie polskich bogactw naturalnych czy geologii.
Na ten atak natychmiast zareagowała, jako jedyna z sali, Teresa Wojda okrzykiem sprzeciwu.
W toku debaty padło stwierdzenie, że przy wydobywaniu gazu niekonwencjonalnego wykorzystuje się chemikalia takie jak przy produkcji kosmetyków i nie ma możliwości przedostania się ich do wód podziemnych.
Przedstawiciel Ministerstwa Środowiska poinformował, że społeczeństwo w szerokim zakresie uczestniczy w procesie opiniowania koncesji na poszukiwanie węglowodorów.
Do tych stwierdzeń ustosunkowała się Teresa Wojda, w toku dyskusji, zapytaniem: czy Pan nie wie, że od 1 stycznia 2012 roku będziemy tej możliwości pozbawieni ? 
To wobec tego proszę o podpisanie naszej petycji przeciwko nowej ustawie prawo geologiczne i górnicze.
Dodała przy tym, że pomimo wielu negatywnych decyzji wójtów, Ministerstwo Środowiska wydało koncesje na poszukiwanie i rozpoznawanie ropy i gazu ziemnego nie licząc się z opinią samorządów. Koncesje w świetle nowego prawa geologicznego są jak koń trojański i nie wiadomo co się jeszcze za tym wszystkim kryje.
W związku z tym, że padło wiele pytań o zanieczyszczeniach wody, Teresa Wojda zadała pytanie na temat porozumienia polsko-izraelskiego w sprawie wody. Nawiązała również do tego, że Unia Europejska ma raport o szkodliwości wydobywania gazu łupkowego, a mieszkańcy terenów objętych koncesjami są przerażeni już samym sąsiedztwem wiertni i obawiają się o swoje zdrowie i życie. 
Wszystkim uczestnikom konferencji T.Wojda rozdawała ulotki Pana Krzysztofa Puzyny, jednak przedstawiciele inwestorów odmawiali przyjęcia z wyjątkiem przedstawiciela firmy Talisman Poland, który zasiadał przy stole prezydialnym.
Teresa Wojda relacjonuje, że trudno było znieść taki natłok kłamstw, nachalnej propagandy, ogłupiania słuchaczy.
W kuluarach słychać było wzburzenie części uczestników, którzy głośno wypowiadali się, że tu gra idzie o wielkie pieniądze, a cała władza i służby geologiczne oraz administracja zostały przez obce koncerny przekupione i dlatego te czuwały nad przebiegiem tej konferencji.
Przykładem jest poklepanie po ramieniu geologa z Państwowego Instytutu Geologicznego przez przedstawiciela firmy wydobywczej, co zostało skwitowane przez T.Wojda słowami: jak Panu nie wstyd, jak mamy wierzyć geologom?















25 lis 2011

Kaszuby bronią się

Protest w Zdunowicach


Brawo dla Rodaków, Braci Kaszubów za wspaniały przykład jedności w słusznej walce w obronie polskiej ziemi przed zniszczeniem i okupacją koncernów wydobywczych !


Wzywamy Polaków do pełnej mobilizacji w obronie naszego
miejsca na Polskiej Ziemi !
Nie łudżmy się, że wymiar sprawiedliwości czy administracja nas obroni.
Zostaliśmy sprzedani, zdradzeni przez władze wszelkich szczebli obcym koncernom wydobywczym.
Faktyczną władzę w kraju przejęły wrogie, obce siły, które wysługują się w podstępny sposób nawet Polakami w realizacji swoich celów.


Dziękujemy Panu Karolowi Pabichowi za informacje o protestach na Kaszubach.

pierwszy artykuł w Dzienniku Bałtyckim z 7.10.2011
; http://www.dziennikbaltycki.pl/stronaglowna/459375,suleczyno-stezyca-zablokowali-poszukiwania-gazu-lupkowego,id,t.html?cookie=1

W gminie Sulęczyno w miejscowości Zdunowice odbyło się spotkanie w którym uczestniczyłem.
A oto materiały jakie ukazały się po tym stanowczym proteście:
Express kaszubski

Zdunowice. Zdecydowane "nie" dla gazu łupkowego (video)

Opublikowany: 2011-10-23 17:40Autor: Wojciech Drewka

Mieszkańcy i właściciele domków letniskowych w gminie Sulęczyno są zdecydowanie przeciwni poszukiwaniom i w dalszej perspektywie ewentualnemu wydobyciu gazu łupkowego. Dali temu wyraz podczas dzisiejszego spotkania w Zdunowicach, w którym wziął udział przedstawiciel firmy posiadającej koncesję na poszukiwania oraz przedstawiciele władz gminy i instytucji ochrony środowiska.


Grupa mieszkańców gminy Sulęczyno zablokowała ostatnio badania sejsmiczne, które są elementem poszukiwań gazu łupkowego. Właściciele gospodarstw wezwali policję zgłaszając, że ciężki sprzęt wjechał na ich posesje bez pozwolenia. Już wtedy podkreślali, że nie zgadzają się na poszukiwania i wydobycie gazu łupkowego.
Dziś w Zdunowicach z przedstawicielami władz gminy, firmy BNK posiadającej koncesję na poszukiwania gazu łupkowego spotkali się właściciele gospodarstw oraz domków letniskowych. Przynieśli ze sobą kartki z napisami „Nie dla gazu łupkowego”. Zebranych nie przekonało wystąpienia przedstawiciela firmy BNK, który mówił o zasadach poszukiwań i wydobycia gazu.
fot.W.Drewka
fot.W.Drewka
- W tej chwili jesteśmy dopiero na etapie poszukiwań, który ma dać odpowiedź na pytanie, czy pod ziemią znajdują się złoża. Dopiero wówczas będziemy mogli przystąpić do wykonania odwiertu testowego. Ale to wciąż nie będzie oznaczało rozpoczęcia wydobycia, bo dopiero wówczas będziemy zbierali informacje na temat wielkości złoża i jakości gazu. Na poszukiwania mamy pięć lat, a więc w tym czasie zbieramy informacje o tym, co jest pod ziemią. Dopiero później może być mowa o wydobyciu surowca – mówił Jacek Wróblewski z BNK.
fot.W.Drewka
fot.W.Drewka
Uczestnicy spotkania podkreślali jednak, że już na etapie poszukiwań będzie dochodziło do degradacji środowiska. Obawiają się zwłaszcza zanieczyszczeń wywołanych przez wodę ze środkami chemicznymi wtłaczanymi do odwiertu.
fot.W.Drewka
fot.W.Drewka
Wiele emocji wzbudziła jednak kwestia badań sejsmicznych prowadzonych w tej chwili przez firmę Geofizyka. Mieszkańcy zakwestionowali poprawność dokumentów, które dostają do podpisania właściciele posesji, na które ma wjeżdżać ciężki sprzęt. Ich zdaniem, nie jest tam jasno określone, kto jest stroną prowadzącą badania.
- Wjechał ciężki sprzęt i jak zaczęli wywoływać wstrząsy, pękł mi dom – mówił jeden z mieszkańców. – Do kogo mam się teraz zwrócić, kto wypłaci mi odszkodowanie?
- Jak możemy ufać takiej firmie, skoro nawet dokumenty są sporządzone niepoprawnie? – mówili inni.
Mieszkańcy stwierdzili jednoznacznie – nie zgadzają się na żadne poszukiwania i późniejsze, ewentualne wydobycie gazu z łupków. Emocje próbował studzić wójt gminy Sulęczyno Bernard Grucza, ale udało się to dopiero Hannie Dzikowskiej, dyrektor gdańskiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
fot.W.Drewka
fot.W.Drewka
Podkreśliła, że większość koncesji na poszukiwania gazu łupkowego została wydana w czasie, gdy nie było obowiązkowe sporządzanie raportu oddziaływania na środowisko właśnie na etapie poszukiwań. Teraz się to zmieniło. Szefowa RDOŚ mówiła, że zanim dojdzie do wydobycia, firma będzie musiała przedstawić szczegółowy raport co do stosowanej technologii.
Hanna Dzikowska podkreśliła też, w kontekście zastrzeżeń do Geofizyki, że niezależnie czy firma poszukiwawcza działa jeszcze według poprzednich przepisów, czy nie, ma obowiązek przestrzegania innych przepisów prawa.
- Konieczne jest więc każdorazowe sporządzanie umowy z właścicielem ziemi, na którego terenie odbywają się poszukiwania. Za wszelkie straty konieczne jest wypłacenie odszkodowania – mówiła Hanna Dzikowska. – Przyznaję, że mieliśmy do czynienia ze zbyt dużą arogancją ze strony firmy Geofizyka, więc będę starała się interweniować w tej sprawie w ministerstwie, bo być może należy zmienić przepisy w sprawie zasad prowadzenia badań sejsmicznych, by były one mniej agresywne.
Mieszkańcy gminy Sulęczyno i właściciele domków letniskowych zdają się być coraz lepiej zorganizowani. Są zdecydowanie przeciwni poszukiwaniom. Czu uda im się je zablokować na tym terenie?
TVP Gdańsk
Dziennik Bałtycki

MB