24 lip 2012

Zasoby gazu na lat 3 zniszczenie wód pitnych na lat 20000

 Tu najpierw chcą zanieczyszczać i kraść wodę pitną.
źródło: gazeta wyborcza

Potential for Technically Recoverable Unconventional Gas and Oil Resources in the Polish-Ukrainian Foredeep, Poland, 2012
"Using a performance-based geological assessment methodology, the U.S. Geological Survey estimated mean volumes of 1,345 billion cubic feet of potentially technically recoverable gas and 168 million barrels of technically recoverable oil and natural gas liquids in Ordovician and Silurian age shales in the Polish-Ukrainian Foredeep basin of Poland."

Lodowaty prysznic z USA dla polskich nadziei na gaz z łupków: według amerykańskich służb geologicznych możemy mieć tylko 38,1 mld m sześc. gazu w skałach łupkowych, mniej niż jedną setną wcześniejszych zapowiedzi. 

W czwartek amerykańska rządowa służba geologiczna US Geological Survey (USGS) opublikowała swoje pierwsze szacunki na temat zasobów gazu i ropy naftowej w polskich łupkach. Szacunki te amerykańska służba przygotowała w ramach programu ocen światowych zasobów niekonwencjonalnych złóż gazu i ropy.

Zdaniem USGS potencjalne zasoby gazu z łupków w Polsce, które technicznie nadają się do wydobycia, wynoszą od 0 do 115,7 mld m sześc. A podstawową zasobność owych złóż położonych w pasie od Pomorza przez Mazowsze po Lubelszczyznę amerykańska instytucja ocenia na niespełna 38,1 mld m sześc. gazu. To zaspokoiłoby w pełni nasze potrzeby na 2,5 roku. USGS zastrzega, że owe szacunki mają bardzo przybliżony i wstępnych charakter, gdyż przygotowano je na podstawie próbek skał pobranych z 56 odwiertów wykonanych w Polsce przed 1990 r. Przez ostatnie cztery lata w Polsce wykonano już blisko dwa tuziny nowych odwiertów w skałach łupkowych, ale ich wyniki nie są dotąd znane.

ExxonMobil już zrezygnował

Szacunki renomowanej amerykańskiej rządowej służby geologicznej mogą zachwiać nadziejami i apetytami Polaków, które przez ostatnie lata rozbudzali eksperci, także z USA. Tam właśnie mniej więcej 10 lat temu nafciarzom pierwszy raz udało się wydobyć gaz uwięziony w skałach łupkowych, a od 2007 r. w Stanach Zjednoczonych zaczęto z zyskiem eksploatować takie złoża. Dwa lata później USA stały się niezależne od importu gazu. A przez ostatnie cztery lata ceny tego paliwa w Stanach Zjednoczonych spadły o 80 proc. i na początku tego roku 1000 m sześc. gazu w USA kosztowało ok. 70 dol. - osiem razy mniej, niż dziś za tę samą ilość gazu Polska płaci Gazpromowi, naszemu głównemu dostawcy.

Już pod koniec 2007 r. Ministerstwo Środowiska wydało pierwszą koncesję na poszukiwanie gazu w naszych łupkach. Dotąd przyznano 112 takich zezwoleń. Dostały je głównie firmy z USA, Kanady, Europy Zachodniej, a także rodzime - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Orlen czy Lotos.

Nafciarze ustawiali się w ogonku po koncesje, bo zdaniem ekspertów z USA właśnie Polska ma największe w Europie zasoby gazu w łupkach. Dwa lata temu firma Wood McKenzie szacowała nasze łupkowe zasoby na 1,4 bln m sześc. gazu, a firma Advanced Resources na niemal 3 bln m sześc.

W maju zeszłego roku amerykańska rządowa Agencja Informacji Energetycznej (EIA) ogłosiła, że w polskich łupkach może być nawet 22 bln m sześc. gazu, z czego zasoby dające się wydobyć w opłacalny sposób przy zastosowaniu znanych dziś technologii wynoszą 5,3 bln m sześc. Dość, by w pełni zaspokoić potrzeby Polski na 300 lat.

Ogłoszone teraz szacunki USGS stanowią mniej niż 1 proc. prognoz EIA sprzed roku. Na dodatek to kolejny w ostatnich tygodniach zły sygnał z amerykańskiej strony dla polskich nadziei na gaz z łupków. Pod koniec czerwca - jak pierwsza poinformowała o rym "Gazeta" - największy amerykański koncern paliwowy ExxonMobil zrezygnował z dalszego szukania gazu w naszych łupkach, bo dwa pierwsze odwierty tej firmy nie przyniosły sukcesu.

Rozbieżności w szacunkach? "Zdarza się"

W marcu pierwsze polskie szacunki zasobów gazu w łupkach ogłosił Państwowy Instytut Geologiczny. Nasza służba geologiczna oceniła, że możemy mieć w łupkach ponad 1,9 bln m sześc. gazu, ale najbardziej prawdopodobne zasoby wynoszą od 346 mld m sześc. do 768 mld m sześc.

PIG podkreślał, że są to szacunki wstępne, opracowane na podstawie danych z wierceń wykonanych przed 1990 r. - jak w przypadku szacunków USGS. Na dodatek polskie służby geologiczne przygotowały swój raport, korzystając z pomocy USGS. Skąd zatem tak duże rozbieżności między raportami służb geologicznych Polski i USA? - To się zdarza - odpowiedział nam enigmatycznie rzecznik PIG Mirosław Rutkowski. Nie skomentował on raportu USGS.

- To tylko kolejne estymacje. Zupełnie się tym nie przejmujemy. Dla firm prowadzących poszukiwania liczą się wyniki obecnie prowadzonych odwiertów. Są one prowadzone na dużo większych głębokościach niż w przeszłości. Szacunki oparte na danych historycznych z odwiertów wykonanych przed 1990 r. to jak wróżby - powiedział nam Tomasz Gryżewski z polskiej spółki kanadyjskiej firmy Talisman Energy, która wykonała już trzy odwierty w polskich łupkach. Nie każdy ma tyle optymizmu. - Będzie huczek - ocenił skutki publikacji raportu USGS inny przedstawiciel branży naftowej, który chciał zachować anonimowość.

- To kolejny tego typu raport w ostatnich kilkunastu miesiącach wskazujący na skrajnie różne zasoby. Rząd wciąż opiera się na danych z polskiego raportu otwarcia wykonanego przez Państwowy Instytut Geologicznych w marcu 2012 - powiedziała nam Magdalena Sikorska z Ministerstwa Środowiska. I dodała, że drugi raport PIG zostanie opublikowany wiosną 2014 r. i będzie oparty na analizie informacji z blisko 50 nowych otworów wykonanych w latach 2010-13.

Wielkie nadzieje z gazem z łupków wiąże minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Z jego inicjatywy na początku lipca PGNiG i cztery państwowe kolosy - miedziowy kombinat KGHM oraz spółki energetyczne PGE, Enea i Tauron - podpisały porozumienie o współpracy przy poszukiwaniu i ewentualnej eksploatacji złóż gazu z łupków na koncesji PGNiG w pobliżu Wejherowa. Na ten projekt do połowy dekady kwintet państwowy firm może wydać 1,72 mld zł. - Niezależnie od wyników analiz prowadzących przez USGS najważniejsze będą raporty przygotowane przez przedsiębiorstwa prowadzące poszukiwania, ponieważ będą bazowały one na najbardziej aktualnych danych geologicznych - mówi rzeczniczka Ministerstwa Skarbu Magdalena Kobos.

6 lip 2012

Nowy Film Foxa "THE SKY IS PINK"

Ważny temat pękanie rur z czasem podjął też Fox. Właściwie ten temat miał być podjęty podczas warsztatów w Brukseli pod przewodnictwem pana Sonika. Mój francuzki, fałszywy kontakt zamiast posłowi francuzkiemu przekazał wykres J. Foxowi. A chętnie bym usłyszał opinię o tym ważnym, uczciwym wykresie od różnych, zainteresowanych stron.
Film, link zewnętrzny:


Ministerstwo Środowiska, Raport Zaawansowania

Poszukiwania gazu z łupków w Polsce – raport zaawansowania Ministerstwa Środowiska

Najwięcej wierceń poszukiwawczych w Europie jest właśnie w Polsce. - Polska jest od początku liderem poszukiwań gazu łupkowego. Inwestorzy przestrzegają zobowiązań - nie zanotowaliśmy żadnych większych uchybień. Wiercenia w poszukiwaniu gazu łupkowego przyspieszają. – podkreśla nadzorujący proces Piotr Woźniak, Główny Geolog Kraju, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
Choć szczyt zainteresowania inwestorów przypadł na lata 2009 i 2010, pierwsze koncesje na poszukiwanie gazu z łupków wydano już w 2007 r. Po wydaniu 111 koncesji na poszukiwanie w najbardziej perspektywicznych obszarach kraju, tzn. w pasie od Pomorza po Lubelszczyznę, zainteresowanie uzyskaniem koncesji jest nadal duże. W kolejce na decyzję Ministra Środowiska oczekuje kilkadziesiąt nowych wniosków. Dotychczasowi koncesjonobiorcy składają również cały czas wnioski o zwiększenie liczby odwiertów.
Dla porównania, ponad 15 razy większe od Polski Chiny mają tylko 3 razy większą liczbę otworów poszukiwawczych dla gazu łupkowego niż w Polsce. Ich przewidywane zasoby gazu łupkowego są około 7 razy większe niż polskie (zgodnie z szacunkami amerykańskimi).
Minister Piotr Woźniak tak ocenia postęp prac poszukiwawczych na terenie Polski:
- Niedawno zakończono odwiert Szymkowo w gminie Brodnica w woj. kujawsko-pomorskim prowadzony na koncesji przyznanej firmie Talisman. W najbliższym czasie rozpocznie się wiercenie w gminie Prabuty w woj. pomorskim na koncesji Marathon Oil Poland Sp. z o.o. Do tej pory wykonano w Polsce 23 otwory, w toku jest dalszych 6 odwiertów. Do końca 2012 roku rozpoczną się kolejne 41 odwierty. Praktycznie cały czas w Polsce są prowadzone wiercenia. Bardzo mnie cieszy, jako Głównego Geologa, to przyspieszenie poszukiwania gazu z łupków. Im więcej odwiertów wykonamy w krótkim czasie, tym szybciej uzyskamy potwierdzenie naszych przewidywań co do zasobów gazu łukowego w złożach.
W tym kontekście godna szczególnej uwagi jest ostatnia inicjatywa współpracy przy poszukiwaniach pięciu polskich firm z sektora energii. Dzięki porozumieniu o połączeniu ich sił oraz zasobów, koncesja Wejherowo ma szansę stać się miejscem pierwszego wydobycia gazu z łupków na skalę przemysłową. Skala planowanych na tej koncesji inwestycji stanie się wzorcem dla innych koncesji.
Jednocześnie na zlecenie Ministra Środowiska realizowany jest od początku 2012 r. projekt badawczy, którego celem jest kompleksowa ocena oddziaływania eksploatacji gazu ze złóż niekonwencjonalnych na środowisko. Projekt finansowany jest ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a realizuje go Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Zakończenie projektu, który swoim zasięgiem obejmie 5 obszarów badawczych, reprezentujących tzw. trzy główne baseny węglowodorowe w Polsce: pomorski, podlaski oraz lubelski, przewidziane jest na koniec 2013 roku. Prace terenowe wykonywał będzie zespół ekspertów we współpracy z naukowcami z liczących się polskich uczelni wyższych.

Celem projektu jest m.in. dalsze badanie możliwych oddziaływań procesu eksploatacji gazu ze złóż niekonwencjonalnych na środowisko i opracowanie najlepszych praktyk w zakresie monitoringu środowiskowego oraz rekultywacji terenów objętych eksploatacją gazu ze złóż  niekonwencjonalnych, jak również szczegółowych wytycznych do wykonywania raportów i przeprowadzania ocen oddziaływania na środowisko. Badania swoim zakresem obejmą m.in.: zasoby wód gruntowych i powierzchniowych, krajobraz, formy ochrony przyrody, glebę, hałas oraz emisje do powietrza. Rozpoczęcie prac terenowych nastąpi w sierpniu.
Jak komentuje minister Piotr Woźniak:
- Polska jest w Europie niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o tempo prowadzonych prac poszukiwawczych i zaawansowanie monitoringu środowiskowego. Dotychczasowe analizy na poziomie unijnym stwierdzają, że Polska ma dobre prawo środowiskowe, a przy jego przestrzeganiu mamy szanse na poważne zyski dla polskiej gospodarki i niższe ceny gazu dla obywateli, bez strat po stronie środowiska naturalnego.
Od momentu rozpoczęcia, prace poszukiwawcze gazu z łupków toczą się zgodnie z planami uzgadnianymi przez inwestorów z Ministerstwem Środowiska w udzielonych im  koncesjach. Prace te są cały czas nadzorowane przez odpowiednie służby dozoru środowiskowego i górniczego. Szczególną rolę w tym procesie odgrywają urzędy górnicze, które na bieżąco nadzorują każdy pojedynczy odwiert oraz inspektorzy ochrony środowiska, którzy kontrolują wydane decyzje i pozwolenia, np. w zakresie gospodarowania odpadami, i sprawdzają, czy przedsiębiorcy się do nich stosują. Zgodnie z informacjami spływającymi od organów kontrolujących prace poszukiwawcze i stan środowiska, przy dotychczas prowadzonych pracach nie odnotowano żadnych większych nieprawidłowości. Zdarzały się oczywiście drobne uchybienia, jak np. ulokowanie odpadów z wiercenia w miejscu innym, niż wskazane w decyzji zezwalającej na odzysk odpadów, ale po kontroli były one szybko usuwane.


Uwaga przyp. K. Puzyna:
Ten poster nie pokazuje i nie analizuje procesu starzenia izolacji oraz rur pod wpływem ciśnienia, agresywnych chemikaliów oraz czasu: zmęczenia betonu - rozszczelniania i pękania rur i oddawania do pokładów wodonośnych i do środowiska trującej płuczki, płynu hydroszczelinującego oraz metanu.


Do rysunku powyżej: SCP-sustained casing pressure
Wytłumaczenie:
http://idb.neon24.pl/post/55217,mikrofale-i-lupki-ojcze-rydzyku-pomoz-polsce

 ***
Gaz z łupków w Polsce – fakty i liczby
  • 111 – liczba koncesji na poszukiwanie gazu z łupków wydanych w Polsce od 2007 r.
  • 28 – nowych wniosków o udzielenie koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż ropy naftowej złożonych do Ministerstwa Środowiska jako organu koncesyjnego jest w trakcie rozpatrywania
  • 90 tys. km² - to obszar jaki zajmują koncesje na poszukiwanie gazu z łupków w Polsce. To 29% powierzchni kraju, czyli obszar porównywalny z powierzchnią województwa wielkopolskiego
  • 13 województw i około 900 gmin – obejmują obszary poszukiwań gazu z łupków. 7 koncesji jest  umiejscowionych na Morzu Bałtyckim
  • 23 – liczba wykonanych odwiertów
  • 6 – liczba odwiertów w toku
  • 41 – liczba odwiertów zaplanowana w Polsce do końca 2012 r.
  • 308 otworów - przedsiębiorcy mają wykonać w sumie na 110 koncesjach na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż gazu łupkowego do 2021 r., w tym 122 to otwory obligatoryjne, a 186 opcjonalne
  • 3 razy mniejsza niż w Chinach jest liczba otworów poszukiwawczych za gazem łupkowym w Polsce (odpowiednio 23 i 62 otwory). Chiny są ponad 15 razy większe od Polski, a przewidywane zasoby gazu łupkowego – około 7 razy większe niż polskie (zgodnie z szacunkami amerykańskimi).

5 lip 2012

W Wojciechowie stawiano pytania pisemnie

Dnia 4 lipca 2012r. w Wojciechowie (gm. Wicko) odbyło się spotkanie w sprawie prowadzonej inwestycji związanej z eksploracją gazów z łupków przez firmę Lane Energy. Na spotkaniu obecni byli mieszkańcy i ich przedstawicielka Grażyna Mazanowska, przedstawiciele lokalnych władz (przedstawicielka Marszałka Województwa Pomorskiego pani Małgorzata Klawiter), działacze organizacji pozarządowych (m.in. Beata Maciejewska – Fundacja Przestrzenie Dialogu) oraz członkowie Partii Ruch Palikota (poseł Piotr BaućJarosław Milewczyk – przewodniczący OW26, Sławomir Szymczak – sekretarz OW26, prawnik dr Rafał DepczyńskiTomasz Kozieł – przew. Powiatowego klubu RP w Pucku, Alina Popielska – Kozieł – w-ce przew. Sądu koleżeńskiego OW26, Grzegorz Sikora – Szef Ruchu Młodych).

Obecni na spotkaniu przedstawiciele inwestora, firmy Lane Energy próbowali odpowiadać na pytania ze strony zaproszonych specjalistów oraz mieszkańców. Gros pytań pozostała bez odpowiedzi. Brak było także wiarygodnych informacji na temat ewentualnych zagrożeń dla środowiska i ich wpływu na mieszkańców Strzeszewa, Wojciechowa i okolicznych gmin. Mecenas Rafał Depczyński zwrócił uwagę na restutucję, tj. kwestię przywrócenia lokalnego środowiska do jego pierwotnego stanu po zakończeniu wydobycia gazu – w/g zapewnień inwestora takie zapisy mają znaleźć się w umowie koncesyjnej. Tomasz Kozieł zapytał w imieniu mieszkańców o kwestie wody potrzebnej do przygotowania chemicznej mieszanki koniecznej do wydobycia gazu. Przyjmuje się średnio, że do jednego odwiertu wtłacza się 7 – 12 milionów litrów wody wodociągowej zmieszanej z dodatkami chemicznymi oraz kwarcem. Według informacji jakie pozyskaliśmy, około 85%-90% woj. pomorskiego jest „pokryte” koncesjami na wydobycie gazu łupkowego. Jakie konsekwencje dla mieszkańców będzie miało tak ogromne zapotrzebowanie na wodę.

Jarosław Milewczyk zapytał o dwa podstawowe dokumenty, o które pytał już wójta gminy Wicko na spotkaniu kilka tygodni temu tj. KIP (Kartę Informacyjną Przedsięwzięcia) oraz dokumentację oddziaływania na środowisko bez których żadna inwestycja nie powinna się rozpocząć.  Jaki jest status odpadów niebezpiecznych będących produktem ubocznym eksploracji gazów z łupków, jak będą utilizowane i gdzie. Większość zadanych na spotkaniu pytań pojawiła się w formalnym dokumencie, który opracowała Grażyna Mazanowska i który został dziś przesłany do lokalnych władz, Marszałka województwa, posła Baucia a wczoraj został złożony na ręce przedstawicielki inwestora. Na razie większość z nich pozostaje bez odpowiedzi. 

Opracował: Grzegorz Sikora
Ruch Palikota

Fot. Tomasz Kozieł








3 lip 2012

Wojciechów dyskutuje zamiast organizować referendum gminne na wniosek mieszkańców i odwiertów zakazać.

Uprzejmie zawiadamiam, że jutro, dnia 4 lipca 2012 o godz. 17: 00 w świetlicy w Wojciechowie (gm. Wicko) odbędzie się spotkanie przeciwników i zwolenników wydobywania gazu łupkowego na naszym terenie. 

Będą władze gminy, przedstawiciele firmy Lane Energy oraz przedstawicie Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, a także zaproszeni goście z Ruchu Palikota, przedstawicie Partii SLD, Pan Hieronim Więcek i wszyscy  ludzie, którym nie jest obojętne wydobywanie gazu łupkowego. 

Chcemy, aby liczono się ze społeczeństwem, na którego  terenie wydobywa się ten gaz i oby odbywało się to jak najdalej od zabudowań i ujęć wody pitnej. 

Rzetelna informacja oraz dialog pomiędzy władzami, a mieszkańcami zawsze musi odgrywać ważną rolę, ponieważ inwestycja, którą się robi  na  danym  terenie  dotyczy ludzi, którzy tam  mieszkają, którzy  będą  musieli znosić  hałas, zepsute drogi, skażoną wodę oraz  inne  niedogodności, które cały czas będą  się  pojawiały, a niestety  tak  nie  jest, informacje  są  ukrywane i nie  rozmawia  się z  mieszkańcami mówiąc im o  ewentualnych  zagrożeniach, a także korzyściach  z tych  inwestycji?!. Niestety  wszyscy zrobią, co  do nich należy  i się  rozjadą, a  mieszkańcy  zostaną tam oraz  ich  obawy.

tel.do Pani Grażyny 512325918    mail.grazmaz01@wp.pl

Moja (Krzysztof Puzyna) odpowiedź
chcecie by się z wami liczyli to sięgajcie po władzę, tam gdzie ona jeszcze legalnie jest do wzięcia:

Decydujcie przez referenda zakazujące odwiertów na terenie waszych gmin!!
 
Nie ma i nie będzie długotrwałych skutków pozytywnych odwiertów poszukujących gaz łupkowy. Ta banda u władzy, w sejmie was okłamuje, robi ustawy jednogłośnie - jak właśnie teraz o przymusowych szczepieniach, gdyż oni wszyscy łącznie z partią Palikota nie zostali wybrani legalnie tylko poprzez oszustwo wyborcze na drodze elektronicznej.

Materiały źródłowe, też po polsku są u góry pod prace naukowe
Popularno-naukowy zestaw wiedzy znajdziecie na stronach
oraz
Zapoznajcie się przede wszystkim z dokumentem UE przetłumaczonym na polski "Wpływ wydobycia gazu łupkowego i ropy łupkowej na środowisko naturalne i zdrowie ludzi", najłatwiej zrozumieć..